Krytykujemy innych, bo ich działania lub wypowiedzi przypominają nam o naszych niezaspokojonych potrzebach. Najprawdopodobniej nie zdajemy sobie sprawy, że nasze potrzeby nie są zaspokojone. Jeżeli w jakiejkolwiek sytuacji odczuwasz nieprzyjemne emocje, np. gniew, złość, irytację i czujesz niepohamowana chęć, by skrytykować kogoś w Twoim otoczeniu, to proszę zatrzymaj się na chwilę i posłuchaj. Każda nieprzyjemna emocja to sygnał od Twojej psychiki i ciała, że jakaś Twoja potrzeba nie została zaspokojona. Być może denerwuje Cię rozmówca, bo potrzebujesz bezpieczeństwa, szacunku, czy zrozumienia. To są Twoje potrzeby, które za pomocą emocji krzyczą o swoje zaspokojenie. W takiej sytuacji masz dwa wyjścia - możesz dać empatię sobie, zaakceptować emocje, które odczuwasz i znaleźć potrzebę, którą sobie uświadomisz - być może juz w tym momencie poczujesz się przyjemniej. Drugie wyjście to zakomunikowanie rozmówcy, co czujesz, gdy widzisz jego działania lub słyszysz wypowiedzi i jakie potrzeby nie są w takiej sytuacji zaspokojone. Zostaje tylko przestrzeń na prośbę do rozmówcy, której spełnienie wzbogaci twoje życie. Prośbę tak komunikujemy, by druga strona wiedziała dokładnie czego oczekujemy, nie mówimy więc czego nie chcemy, lecz co chcemy.